A może nie grabić liści tej jesieni?

Magdalena Gromek-Kowalczyk, 22 października 2024 (14:17)
Jesień to czas zbiorów, uprzątania ogrodów i zabezpieczania roślin na zimę. Powszechną praktyką zarówno na wsiach, jak i w miastach jest grabienie liści w ogrodach, na placach, w parkach. Tymczasem niegrabienie liści ma wiele zalet zarówno dla ogrodu, jak i dla środowiska. „Wie” o tym las, który korzysta z dobrodziejstwa swoich liści.

Ściółka leśna okrywa glebę ciepłą kołderką przed zimnem, ogranicza parowanie wody i jest schronieniem dla bakterii i grzybów, które rozkładają martwą materię organiczną. A ta materia karmi glebę i sprawia, że jest żyzna. Wiele osób grabi jesienią liście, głównie ze względów estetycznych. To druga po koszeniu trawnika czynność wpisana do kalendarza właścicieli domów i ogrodów. Tymczasem spadające liście chronią glebę przed wysychaniem, wywiewaniem i przemarzaniem, dostarczają glebie, roślinom i zwierzętom glebowym składników odżywczych. Zapewniają to, czego naszym glebom dramatycznie brakuje: wody i próchnicy.

Przeczytaj tekst Moniki Mazurczak-Kaczmaryk, redaktorki Witryny Wiejskiej: https://witrynawiejska.org.pl/2024/10/10/a-moze-nie-grabic-lisci-tej-jesieni/