Jak mówić o działaniu, żeby ludzie usłyszeli?

Jędrek Godlewski, 26 września 2019 (12:49)
Zamknij oczy i wyobraź sobie, do kogo chcesz dotrzeć z informacją o twoim festynie, warsztatach czy spotkaniu. Zastanów się, co jest istotne z punktu widzenia tej osoby. Następnie wyobraź sobie, że spotykasz ją – np. swoją sąsiadkę – w sklepie i korzystając z okazji, zapraszasz na swoje działanie. Weź kartkę papieru i zapisz, co do niej mówisz. Od tego momentu możesz tworzyć swój przekaz do mieszkańca. Brzmi łatwo, ale promowanie własnych działań do najłatwiejszych nie zależy. Jest jednak kilka żelaznych zasad, które Ci to ułatwią.

 

Po pierwsze nie mów jak fachowiec

Jeśli specjalizujesz się w jakiejś dziedzinie, z pewnością posługujesz się fachowym słownictwem. Istnieje więc ryzyko, że zapraszając ludzi na spotkanie, użyjesz dużej ilości słów, które będą zrozumiałe tylko dla fachowców. Spójrzmy na komunikaty, które dobrze obrazują ten mechanizm. Powiedzmy, że osoba sprzedająca kosmetyki chce opowiedzieć komuś o nowym produkcie. Może to zrobić na dwa sposoby.

Pierwszy komunikat zachwyciłby być może tylko farmaceutę. Drugi sprawia, że każdy może zrozumieć, co chcemy mu przekazać. Informując ludzi o naszym działaniu musimy zatem pamiętać, że nie każdy jest fachowcem w naszej dziedzinie. Jeśli osoba, do której chcemy dotrzeć, zetknie się z komunikatem taki jak A powyżej, nie oczekujmy, że się zaangażuje. Najprawdopodobniej uzna, informacja nie jest skierowana do niej. Hermetyczny język to dopiero czubek góry lodowej.

 

Po drugie zapamiętaj pięć zasad

Informowanie o działaniach na spotkaniach z ludźmi ma dużą moc, ale wiadomo, że nie zawsze będziesz mieć czas, żeby pojawić się na spotkaniu wiejskim. Oznacza to, że większość ludzi mimo wszystko zetknie się z tekstem lub obrazem, który informuje o Twoim działaniu. Posty, ulotki, plakaty, teksty na stronę internetową lub do lokalnej gazety. Każda z tych form różni się od siebie i ma swoje prawa. Są jednak pewne ogólne zasady, które dotyczy każdego z wymienionych mediów.

 

Po trzecie sprawdź dobre praktyki

Spośród wymienionych środków informowania na razie skupmy się na plakacie. Z pewnością spotkaliście się z taką sytuacją, że przechodzicie obok gminnej tablicy ogłoszeń i mijacie ją bez zatrzymywania się. Kątem oka widzicie przyczepione kartki zapisane tekstem od górnej do dolnej krawędzi. Wtedy w głowie pojawia się myśl – szkoda czasu na czytanie. Tym bardziej szkoda, jeśli taki los spotka pieczołowicie przygotowywany przez was plakat zachęcający do działania. Zwróćcie uwagę na przykłady poniżej.

Ten plakat łatwo ominąć wzrokiem.

 

Twórca poniższego plakatu z pewnością zastosował się do 5 zasad wspomnianych powyżej.

 

Po czwarte dowiedz się więcej!

Porady zamieszczone w tekście pochodzą z poradnika Fundacji Wspomagania Wsi „Wszystko jasne”. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, ściągnij nasz poradnik!

Poradnik powstał w ramach projektu Nasza Przestrzeń. Konsultacje dokumentów planistycznych na wsi i w małych miastach, do którego zapraszamy gminy z całej Polski, z myślą o urzędnikach odpowiedzialnych za przygotowanie konsultacji społecznych, ale wiedza w nim zawarta posłuży każdemu, kto działa lokalnie.

Tekst: Magdalena Chustecka

Wybór fragmentów i parafraza: Jędrzej Godlewski