Od pałaców po kurniki. Pięć gminnych historii z klimatem w tle

Krystian Połomski, Ewa Żuławnik, Jacek Pietrusiak, Paweł Jaworski, Magdalena Chustecka

Książka „Od pałaców po kurniki” to zbiór reportaży o lokalnych społecznościach.

Kiedy jezioro wysycha, wody w rzece i studniach ubywa, rynek pozbawiony drzew nagrzewa się niczym piekarnik, architektoniczna perła zamienia się w ruinę, a obok naszego domu powstaje ferma na milion kurczaków, to mamy problemy.

Jak stawić im czoła? W pojedynkę, skrzyknąć są­siadów, a może czekać na rycerza na białym koniu? To zadanie dla mieszkańców czy dla wójta lub bur­mistrza? Bo właśnie ludzie – bohaterowie naszych tekstów – są najważniejsi. Ich zaangażowanie, deter­minacja i gotowość współpracy.

Książka „Od pałaców po kurniki” opisuje historie wspólnego rozwiązywania problemów przez społeczności lokalne. Pojawiają się w nich włodarze mający odwagę działać i obywatele gotowi uczestniczyć w dialogu, a kiedy trzeba – głośno protestować. Wszystkie łączy główny temat: konsultacje związane z planowa­niem przestrzennym i inwestycjami. Samorządy zapraszają mieszkańców do współuczestnictwa w porządkowaniu zapisów w prawie miejscowym, ci zaś uczą się korzystać ze swoich praw i wpływać na decyzje. Owe dyskusje przeradzają się w działania wsi i miasteczek usiłujących sprostać wyzwaniom współczesnego świata. Katalog jest długi: konsekwencje ocieplenia klimatu, histo­ryczne zaszłości, pogoń za zyskiem…

Fundacja Wspomagania Wsi – via program „Na­sza przestrzeń” – od lat wspiera te poczynania.

Pałac. Jezioro. Staw. Deptak. Kurnik. To właśnie „nasza przestrzeń”. Pięć bardzo różnych opowieści – nie zawsze z happy endem – pokazuje, że rozwiąza­nia da się wykuć w dialogu, ale także poprzez spór o to, co ważne. To testowanie demokracji lokalnej w praktyce.

Zmiany są możliwe.

Tym bardziej że mieszkańcy połknęli już bakcy­la konsultacji: chcą być informowani, zapraszani do rozmów i nie dają się zapędzić w kozi róg „czynni­kom wyższym”. A i władze samorządowe proponu­ją dziś podejście bardziej partnerskie – do lamusa odchodzą decyzje podejmowane zza biurka, za za­mkniętymi drzwiami.

 

Pobierz PDF